Dla niemal kazdego chrzescijanina Rzym -to miejsce magiczne,-zwlaszcza dla Polakow-,gdzie w postaci Jana Pawla II,mamy tu znaczacy Polski slad i szacunek jako kraj.
Wlosi nie przezywaja Swiat Bozego Narodzenia w sposob, w jaki to czynia Polacy-zarowno w swoich sercach,domach, kosciolach.
Odbieram to tak,bo moze zbyt utkwily mi w pamieci cudowne koledy spiewane w moim kosciele,a za sprawa Pana Stanislawa (organisty) i jego glosu,mialy niezwykla potege i moc?
Byc.moze to tradycje,w ktorych zostalam wychowana rzutuja na moje dzisiejsze widzenie swiata i religii?
Pewne jest jednak,ze na Placu Swietego Piotra,trudno uslyszec wloski jezyk,za to dominuje angielski,rosyjski,polski.
Zapraszam wiec na spacer po "Wiecznym Miescie"-Rzym.
Plac Swietego Piotra w Rzymie
Ogromna choinka tuz obok Stajenki
To niezwykly widok,otulony noca-nie moglam i nie chcialam stad odejsc