Pelnia lata zawitala  na poludnie Wloch ,zreszta jak zawsze,jak co roku o tej porze-slonce,przyjemny wietrzyk,pomyslalam ze warto wybrac sie w mala podroz ,zupelnie blisko  od Soverato,ale za to jak uroczo!

Wiem ,ze kazdy kto teraz przeglada moje zdjecia ,a u niego za oknem zimno i deszcz,jest mu  przykro,a ja tego nie chce,chce jedynie pokazac piekno swiata w ktorym teraz mieszkam,bo sami Wlosi tego nie doceniaja,nie widza,nie zachwycaja sie -dla nich to normalne-dla nas Polakow-nie!

Za kilka dni przyjezdza moja rodzina z Polski,mam nadzieje ,ze tez im sie spodoba i zabiora  z soba do kraju odrobine slonca dla wszystkich . 

Zdjec nie trzeba komentowac,bo sa tak wymowne,a widoki tak piekne, ze zadne slowa tego nie oddadza.

Dotarlismy do miejsca ,raczej farmy ktora kiedys nalezala do dziadka mojego meza,ilez emocji !!!

Do takich miejsc najlepiej dotrzec na skuterku,tak tez wygladala nasza mala ,bliska i piekna podroz.

Zachwytom i podziwom nie bylo konca-ostatnie spojrzenie na panorame Soverato- zjazd w dol-powoli,powoli.

Pozdrawiam i serdeecznie zapraszam!

Jola.

cdn