Gdzies okolo 1000 m-npm,i okolo 30 min drogi z Soverato,- docieramy do miejsca niezwylego,naznaczonego mistycyzmem i cudownymi czynami Swietego Bruno.
Historia tego Swietego podobna jest do historii zycia Swietego Franciszka.-naznaczona cierpieniem, modlitwa w samotnosci i...dobrocia.
Swiety Bruno mial swoiste podejscie do modlitwy i forme w jakiej to czynil-otoz modlil sie on kleczac w wodzie,w strumieniu ktory przeplywa tuz obok Sanktuarim.
Na czesc takiego sposobu modlitwy,pozniejsi wierni wybudowali male jezioro,do ktorego wplywa zrodlana woda,i postawili postac kleczacego w wodzie Swietego.
Kolejna niezwykloscia za zycia Swietego Bruna bylo to, ze spal on przytulony do skaly--prostota i dobroc tak zaistniala w sercach wiernych ,ze wybudowali oni klasztor i piekny kosciol na czesc Swietego,ktory tez, za zycia i po smierci czynil cuda.
Oto kilka zdjec z tej niezwylej,emocjonalnej wyprawy w bardzo bliskie gory.
To niewielkie jeziorko ma niezwykla moc-widzimy modlacego sie na kleczkach w wodzie Swietego Bruno.
Zanim tam dotarlismy -po drodze mijamy stado pasacych sie owieczek-napewno kierunek -gory!
Mury ogromnego Zakonu,do ktorego nie maja wstepu kobiety,,a zakonnicy praktycznie odcieci sa od swiata,poswiecac swoj czas na modlitwe.
Piekne strzeliste drzewa otaczaja mury Zakonu.
Droga do Sanktuarium-kosciola Swietego Bruno-uslana wysokimi schodami
Oto wnetrze kosciola,--ciekawostka jest to,ze posrodku w podlodze znajduja sie szczatki zmarlych nastepcow Swietego Bruno,,,od 1063 do 1198r.
Wczesniej juz wspominalam,ze kiedys nie bylo cmentarzy,w naszym rozumieniu tego slowa,w kosciolach znajdowal sie gleboki wlaz i tam chowano smarlych.
Widok tego miejsca nieco mnie przerazil,bo miejsce jest oswietlone i wyraznie mozna zobaczyc szczatki ludzkie.
Tuz obok Sanktuarium ,widzimy jego grob z wyrzezbiona postacia Swietego Bruno,,wlasnie w takiej pozycji,jak glosi legenda-- sypial,z glowa oparta na kamieniu.
Dookola piekny las i stare strzeliste drzewa ,,moze ktores z nich pamieta Swietego!?
Wyprawa byla zdecydowanie za krotka,,miejsce jest tak piekne ze trzeba je odwiedzic raz jeszcze ,,,lecz tym razem naladuje apatrat fotograficzny i zrobie wiecej zdjec --zapomnialam to zrobic ,,i po kilku kliknieciach ---koniec!
Pozdrawiam wszystkich "podrozujacych" ze mna!