Zawiodlam sie nieco,bo Rzym, choc to ogromna metropolia, nie byl przybrany swiatlami,dekoracjami jak mozna bylo sie tego spodziewac.

No coz!,-kryzys!,,zobaczylam jednak miejsca,ktore swiecily blaskiem swej "wielkosci",a to wystarczylo.

A tu?

Najdluzsza ulica w Rzymie--Via Del Corso

Ogromny market w centrum miasta-bylam w swoim zywiole--hmmm! -tylko to nie ja tanczylam tango-a szkoda!

Stare zwyczaje jak nowe!

Za chwile bo 6- go stycznia Wlosi maja wielka feste na czesc "Befany" naszej "Baby Jagi"-patrzcie jakie ladne!

Autobus jak choinka-fajny!?

Pora na odpoczynek i powrot do Sowerato