Wyspy Eolskie,,,z Soverato mozemy sie tam wybrac na jednodniowa wycieczke statkiem.
Włoski archipelag Wysp Eolskich (Isole Eolie) zwany też Wyspami Liparyjskimi (Isole Lipari) składa się z następujących wysp: Alicudi, Filicudi, Lipari, Panarea, Salina, Stromboli, Vulcano. Leżą one na Morzu Śródziemnym a dokładnie w jego części zwanej Morzem Tyrreńskim (Mar Tirreno) na północ od Sycylii w prowincji Mesyna. Wyspy Liparyjskie są ułożone w literę Y.
Największą z siedmiu wysp jest Lipari, administracyjne centrum wszystkich innych wysp oprócz Salina, która sama posiada trzy administracje miejskie. Najwyżej położonym miejscem archipelagu jest Monte Fossa delle Felci na wyspie Salina, 960 m ponad poziomem morza, zaraz po nim jest Stramboli(924 n.p.m).
Jedynie trzy wyspy-Salina,Lipari i Vulano mają drogi jezdne wykorzystywane do komunikacji samochodowej. Energia elektryczna pochodzi z lokalnych elektrowni opalanych ropą naftową, dostarczaną tu niewielkimi tankowcami .Większość domów gromadzi w specjalnych cysternach wodę opadową spływającą z dachów, a wodociągi miejskie korzystają z systemów cystern umieszczonych w górach ,-podczas dłuższych suszy wodę dowożą statki-cysterny aż z Messyny.
Te wszystkie informacje tylko podsycaja ciekawosc,jak tam jest,zwlaszcza,kiedy plyniemy statkiem i zza mgly porannej wynurzaja sie nagie skaly wysp...emocje rosna!
Nigdy zdjecia nie oddadza tego ,czego jestesmy swiadkiem widzac na wlasne oczy cuda tego swiata!
Zapraszam na krotka wycieczke "zdjeciowa" na Wyspy Eolskie"
Trudno wyobrazic sobie piekniejszy wyglad skal---wszystkie sa pochodzenia wulkanicznego
To tutaj przyplywaja statki bogatych---zeby w spokoju cieszyc sie natura
Brzegi wysp roja sie od statkow prywatnych jak i turystycznych,wciaz przyplywaja i odplywaja ci, ktorzy sa ciekawi nowego!
Do zatoki zawijaja statki,-i szybko musza ustapic miejsca innym--tlok jest ogromny!
Chwila po przyplynieciu--"radosc o poranku"
..waskie ,pelne uroku uliczki....i mnostwo sprzedajacych,-ja wybralam "limoncello"
Miejsce ktore dobrze" pamieta " panowanie greckie--tutaj cmentarz i katakumby noszace znamiona tamtego okresu!
+ 40st. upal (w cieniu!!!)---ogromne koty -jakich nigdy nie widzialam---,nic im sie nie chce "siesta"
,,,a my wolimy slonce!
Dymiace kominy wulkanow,tworza kratery u stop ktorych ludzie plawia sie w siarkowo,-leczniczym blocie,lub..
...plawia sie w goracych wodach -gdzie wyraznie widac pulsujace "babelki"
To byla niezwyka podroz w "przeszlosc"
Polecam serdecznie!
Asia 10:22, 16 marca 2013
Przepiekne miejsce! Chętnię zamienię zimny Olsztyn na taką wyspę :)
Pozdrawiam,
Asia
Jola 9:37, 17 marca 2013
Sadzac po Twoim Asiu zainteresowaniu,jestem pewna,ze zobaczysz te i inne miejsca tutaj!--trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam!
Odpowiedzalina 23:15, 18 czerwca 2014
Cudne widoki,slońce ,za chwilę wakacje,a ja z mężem wnuków pilnuję.Dzięki twoim wpisom i zdjęciom chociaż trochę pozwiedzam Włochy i pomarzę.Limoncello pewnie poslużylo do ciasta z buraczkami.Upieklam je z nalewką z pigwy,wszystkim smakowalo.
OdpowiedzJola 7:39, 19 czerwca 2014
Taki tez byl moj cel-przyblizyc ludziom to,czego z roznych przyczyn nie moga zobaczyc ,dotknac.
Jesli udalo mi sie sprawic, ze sie usmiechnelas -cel osiagnelam .
Pozdrawiam serdecznie!