2013-11-15 09:01:45
Wczoraj wieczorem padal deszcz,zrobilo sie zimno i pomyslalam ,ze rozgrzac mnie moze jedynie przyzwoity talerz zupy.
Decyzja byla krotka,padlo na seler,bo z wielkim trudem zakupiony ( mam na mysli bulwe selera ).
Teraz tylko pozostale skladniki -ciach,ciach,do garnka i ,,,,,co za roskosz!,a deszcz padal sobie ,padal!
Polecam i zapraszam!
Zupa selerowa z grzanka &nbs...
czytaj więcej »