Drzewa mimozy kwitna od polowy lutego do mniej wiecej polowy marca,to tez zwiazane jest z tym ,ze na 8- go marca kobietom wrecza sie peczek kwitnacych galazek mimozy-a nie gozdzik jak w Polsce.

Ciasto "mimoza",jest tez symbolem nadchodzacej wiosny ,wiec chetnie o tej porze roku ,jest kupowana we wloskich kawiarenkach i cukierenkach-bo wloszka raczej nie upiecze-woli kupic.

Zapraszam na moja wersje slynnej wloskiej "mimozy"

                                                 "Mimoza"-wiosenne ciasto wloskie

Skladniki

.gotowy biszkopt ( 3-warstwy )

.400 ml smietany kremowki

.200 gr serka mascarpone

.150 gr cukru pudru

.skorka starta z polowy cytryny

Poncz

.250 ml wody mineralnej

.2 lyzki rumu

.sok z polowy cytryny

Ponadto

-miska szklana

Wykonanie

Wszystkie skladniki na poncz mieszamy i odstawiamy.

Ubijamy smietane na sztywno,potem powoli dodajemy cukier puder,i na koniec po lyzce serek mascarpone,miksujemy na gladki i sztywny krem ,na koniec dodajemy skorke z cytryny.

Gotowy biszkopt rozdzielamy.

Pierwszy krazek kroimy na dlugie paski i wypelniamy nim brzeg szklanej miski,potem polewamy ponczem.

Na dno miski idzie pierwsza porcja kremu.

Drugi plat ciasta kroimy podobnie na paski i ukladamy je na kremie,polewamy ponczem.

Teraz znowu krem i paski biszkoptu ,ktore stanowia podstawe tortu.

Miske wstawiamy do lodowki na conajmniej 1 godz.

Przygotowant talerz plaski kladziemy na miseczke z ciastem ,odwracamy i mamy  kule ciasta .

Pokrywamy ja pozostalym kremem.

Trzeci plat ciasta natomiast kroimy na male kwadraciki i  pojedynczo przykladamy do kremu.

Dekorujemy ciasto reszta pozostalego kremu i ponownie schladzamy je do polaczenia skladnikow.

Smacznego!