Do ich wykonania posluzylo mi pozostale ciasto po "maskach",pomysl jednak w tym,zeby wyszly pieknie popekane ,zupelnie jak ciasteczka " amaretti ",chociaz nimi nie sa.
Z ciasta forujemy waleczek,nacinamy ok.2 cm porcje,robimy z nich kulki,umieszczamy w miseczce z cukrem krysztalem i dobrze obtaczamy.
Ukladamy na blaszce wylozonej papierem do pieczenia i pioeczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stC przez ok.20 min.
Ciasteczka nazwalam okruszek,bo sa bardzo kruche,rozplywaja sie w ustach ,potem nie pozostaje po nich nawet "okruszek "-polecam!
Ciasteczka " okruszek"
Smacznego!