Te ciasteczka po morze wspomnien ,ktore na zawsze pozostana w moim sercu - tyle ze to nie tak ,ze moja mam piekla takie ciasteczka ,nie!- majac 50 groszy w malenkiej dloni kupowalam je zawiniete w szeleszczacy celafonon i zajadalam sie nimi do ostatniego okruszka- wzruszajace!
Dzisiaj upieklam podobne, po raz pierwszy i dziele sie przepisem- moze sie przyda!
Zapraszam!
Ciasteczka mojego dziecinstwa
. 300 gr maki pszennej ( 2 szklanki )
. 100 gr cukru pudru
. 80 gr zimnego masla
. 1 jajko
. sok z 1 cytryny
. aromat waniliowy
. 1 lyzeczka proszku do pieczenia
ponadto
. foremka do ciasteczek prostokatna w zabki
Wykonanie
- przesiana make siekamy razem z cukrem pudrem,aromatem waniliowym i masle
- dodajemy jajko i sok z cytryny oraz proszek do pieczenia- zagniatamy szybko ciasto
- walkujemy ciasto na cienki dysk i wyciskamy foremka ciasteczka
. ukladamy rowno ciasteczka na blaszce wylozonej papierem do pieczenia
- pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 10 min
- upieczone odstawiamy do wystygniecia
Smacznego!