Orzechy-to smutne pozegnanie lata,to symbol nadchodzacych chlodow a wtedy co ?-pieczemy przepyszne ciasteczka !
Prawda jest jednak nieco inna,bo orzeszki przygotowal dla moj kochany tato,wyluskal je, zapakowal a ja przy okazji pobytu w kraju,zabralam jak cenny diament-ktory przypomina mi dlonie ktore je dotykaly-alez sie rozczulilam!
Wracamy jednak do moich ciasteczek pachnacych cynamonem ,orzechami i ....krajem!
Zapraszam!
Ciasteczka orzechowo-cynamonowe
.2 szklanki luskanych orzechow
.2 szklanki maki pszennej
.1 szklanka cukru
.3/4 kostki masla
.3 zoltka
.1 lyzeczki cynamonu
.2 lyzeczki proszku do pieczenia
.aromat do ciast dowolny ( u mnie rumowy )
Ponadto
.120 gr czekolady fontente
.1 lyzka masla
Wykonanie
Orzechy przekladamy do blendera wraz z cukrem i mielimy razem na maczke,potem przekladamy do miski,dodajemy make ,proszek do pieczenia ,cynamon i nastepnie wszystkie suche skladniki dokladnie mieszamy i przekladamy na deske.
Teraz robimy w mace dolek,dodajemy zoltka,zimne pokrojone w kostke maslo,aromat i zagniatamy gladki ciasto,przekladamy je do woreczka foliowego i odkladamy do lodowki na ok.1 godz.
Piekarnik nagrzewamy do temp.180st C .
Ciasto dzielimy na porcje,robimy waleczki i kroimy male porcje,potem nadajemy ksztalt kuleczki.
Gotowe kulki ciasta rowno ukladamy na blaszce wylozonej papierem do pieczenia na srodku kazdej z nich umieszczamy polowe orzeszka i lekko go dociskamy.
Pieczemy przez 12-15 min,potem studzimy.
W tym czasie rozgrzewamy czekolade z dodatkiem masla w kapieli wodnej ,potem studzimy.
Lekko przestygnieta polewe przekladamy do foliowego woreczka,robimy w nim maleki otwor nastepnie wyciskajac dekorujemy nim ciasteczka.
Ciasteczka sa bardzo,bardzo kruche o przyjemnej nutce orzechowo-cynamonowej-polecam!
Smacznego!