Zakochana w mlodej marchewce wyczyniam w mojej kuchni istne cuda oczywiscie z marchewka w roli glownej.
Okazuje sie,ze marchewka da sie wykorzystac na wiele kulinarnych sposobow- w tym takze jako dodatek do wspanialych ,zdrowych ciasteczek,ktorymi spokojnie moga zajadac sie dzieci.
Ciasteczka sa proste w wykonaniu,nie wycina sie ich szklanka,ani foremkami,wystarcza dlonie i ciasteczka gotowe.
Zapraszam!
Ciasteczka trawienne marchewkowe
.1 szklanka startej na drobno marchewki
.1 szklanka musli
.1/2 szklanki rodzynki i orzechy ( razem wziete )
.1/2 szklanki platkow owsianych
.2 i 1/2 szklanki maki pszennej
.1/2 szklanki cukru
3/4 kostki margaryny
.1 lyzeczka proszku do pieczenia
.3 zoltka
.sok i otarta skorka z cytryny
Wykonanie
Muslii,orzechy,rodzynki,platki owsiane i 1 szklanka maki miksujemy w robocie kuchennym ,przekladamy potem wszystko do miski,dodajemy pozostala make,proszek do pieczenia,cukier i mieszamy.
Utarta rowniez w robocie kuchennym marchewke polewamy sokiem z cytryny,dodajemy otarta skorke.
Na deske przekladamy najpierw suche polaczone skladniki ,robimy dolek dodajemy marchew,zoltka i margaryne,nastepnie za pomoca noza wszystko razem siekamy,potem zagniatamy ciasto.
Z ciasta robimy waleczek o sred. mniej wiecej 6/7 cm owijamy go folia i odstawiamy na 1/2 godz. do lodowki.
Piekarnik nagrzewamy do 180stC.
Walek ciasta nacinamy ostrym nozem na szer.ok.1 cm ,porcje ciasta rozplaszczamy dlonia i dalej za pomoca dloni nadajemy regularny ksztalt.
Gotowe ciasteczka ukladamy na blaszce wylozonej papierem do pieczenia i pieczemy 15 min.
Po lekkim schlodzeniu nadaja sie natychmiast do jedzenia.
Do ciasta dodalam w sumie malo cukru,bo o to mi chodzilo,jesli ktos lubi bardziej slodkie ciasteczka- dodajemy wiecej cukru.
Smacznego!