Witam serdecznie !

Razem bedziemy gotowac, jesc i podrożowac! Wiecej info o mnie,znajdziecie na podstronie “O NAS”. 

Przepisy kulinarne

Makaron mojej mamy- wspomnienie dziecinstwa

2020-02-01 15:08:23, komentarzy: 1

    Nasze dziecinstwo na zawsze pozostawia w pamieci slad na zawsze- najczesciej sa to smaki ,zapachy ,ktore wspominamy jak najdrozszy w zyciu skarb - u mnie dzis jest makaron ktory robila moja mama.

Zadanie miala nielatwe ,bo makarionu  musialo wystarczyc  dla 8 osobowej rodziny- jak to robila?

Dzisiaj ,tu gdzie mieszkam makaron to glowny skladnik dania i zazwyczaj nikt recznie nie robi tylko wiadomo- kupuje sie w sklepie.

Tesknota jednak czasem sie odzywa i prosi by ja przytulic- przytulam ja wiec najmocniej jak potrafie.

Ciasto na makaron musi miec konsystencje twarda ,taka ze kiedy sie go kroi wydaje dzwieki ..krach,krach

Zapraszam!

 

Makaron mojej mamy- wspomnienie dziecinstwa

 

Przepis na 5,6 porcji 

. 350 gr maki pszennej

. 3 duze jajka

. szczypta soli

 

Wykonanie

- do miski przesiewamy make dodajemy sol i jaja

 

 

- za pomoca widelca mieszamy skladniki

 

- wykladamy mase na deske i zagniatamy ciasto- jesli pozostaje sucha maka dodajemy niewielka ilosc zimnej wody tak aby polaczyc wszystkie skladniki

 

 

- tak wyglada zagniecione ciasto na makarona

 

- dzielimy je nozem w taki oto sposob

 

 

- kazdy krazek rozplaszczamy za pomoca palcow na maly dysk i odkladamy

 

 

- walkujemy ciasto na cienki placek ,skladamy go w rozek i odkladamy

 

- placek dzielimy na rowne czesci i skladamy je jeden na drugim ,wczesniej podsypujemy maka

 

- przekrawamy na pol i nakladamy na siebie

 

- za pomoca ostrego noza kroimy rowne cienkie kluseczki

- makaron gotujemy w osolonej wodzie kiedy wyplynie zalewamy go 2 litrami zimnej wody ( to wazne,zeby zahartowac makaron )

- kluseczki odcdedzamy ,przelewamy zimna woda i gotowe

 

- dzis moje kluseczki podalam z rosolem

 

 

 

« powrót

Dodaj nowy komentarz

  • alina 22:39, 4 lutego 2020

    Taki makaron robił mój tatuś (Ludwik zresztą].Często też robię ale korzystam z maszynki do robienia makaronu.Widząc te zdjęcia przypominam sobie rodziców.pozdrawiam serdecznie alina.Buleczki z pieczonej dyni robiłam,pycha.

    Odpowiedz