Makaroniki to takie bardzo kaprysne ciasteczka - tylko kilka prostych skladnikow a jednak potrafia splatac psikusa i upragniona "falbanka" nie wyjdzie.
Wiem co pisze bo sama mialam kilka razy " niespodzianke " - jednak to przeszlosc a dzisiaj przekaze Wam przepis na makaroniki gdzie zamiast tradycyjnie uzywanej maki migdalowej uzyjemy make zwykla- make pszenna!
Zapraszam!
Makaroniki - inaczej
. 110 gr cukru pudru
. 70 gr maki pszennej
. 70 gr bialek ( 2 jajka )
. 45 gr cukru
. wanilia w proszku
. szczypta soli
. barwnik do ciast ( jak kto woli )
Wykonanie
- blaszke wykladamy papierem do pieczenia i nakreslamy na nim krazki,po to aby nasze makaroniki byly tej samej wielkosci - ( mozemy posluzyc sie kieliszkiem i olowkiem )
- cukier puder i make przesiewamy do miski i odstawiamy
- do bialek sypujemy szczypte soli i zaczynamy ubijac powoli dodajac cukier ( dzielimy go na 3-4 porcje )
- ubijamy bialka ok. 10 min !-pod koniec ubijania dodajemy barwnik do ciast
- do miski z bialkami dodajemy sukcesywnie przesiane cukier puder i make
- za pomoca plastykowej lyzki rozciagamy ciasto w misce i ponownie laczmy ( taka czynnosc wykonujemy do momentu kiedy masa po uniesieniu lyzki zaczyna opadac jak wstazka )
- mase przekladamy do woreczka cukierniczego i odcinamy koncowke
- wyciskamy porcje ciasta na odrysowany krazek na papierze do pieczenia
- kiedy krazki sa wypelnione ciastem potrzasamy delikatnie blaszka o blat stolu,kiedy pojawia sia na makaronikach pecherzyki powietrza nakluwamy je wykalaczka
- blaszke odstawiamy na ok 45 min. po to aby powierzchnia makaronikow przeschla ( sprawdzamy ,dotykajac opuszkiem palcow- jesli po dotknieciu makaronika palec pozostaje suchy - makaroniki sa gotowe do pieczenia )
- pieczemy ok. 20 min w temperaturze 160°C
- upieczone makaroniki pozostawiamy na blaszce do calkowitego wystygniecia
- zimne makaroniki z latwoscia zdejmujemy z papieru do pieczenia - teraz przekladamy je dowolnym kremem ( u mnie krem truskawkowy)
Udanych wypiekow!