Zdarza sie ,ze nasze zycie plynie sobie,a niezmiennie od lat nieswiadomie robimy sobie krzywde.

Potrzeba nieraz czasu ,aby uswiadomic sobie co robimy zle z nasza dieta ,bywa tak dopiero  kiedy nasz organizm mowi DOSC!!!

Odkad pije kawe,pilam ja zawsze z mlekiem,po czym niemal natychmiast zaczynalo sie "koncertowo" odbijanie ,bol zoladka,po chwili przechodzilo i tak przez wiele,wiele lat.

Wydarzylo sie cos  podczas swiatecznego pobytu w Polsce ktos poczestowal mnie "cappuccino",nie dopilam jej do konca,bol zoladka pojawil sie niemal po dwoch lykach ,byl poranek,wczesnie zjadlam platki z mlekiem .

Niemal 2 dni wyjete z zycia,oczywiscie bez kawy,poniewaz mam niskie cisnienie kawa sluzy mi jak najbardziej ale balam sie ze znow bede chora wiec pomyslalam ze po raz pierwszy odkad pije kawe wypije ja bez mleka.

Minely niemal 3 tygodnie ,pije kawe bez mleka ,wylaczylam swieze mleko z mojej diety i skonczyly sie odbijania,nabrzmialy wieczorem brzuch .

Przeczytalam wiele na ten temat w internecie,przytaczam wpisy,moze ktos ma podobne objawy wiec sluze pomoca.

W organizmie (a właściwie w jelicie cienkim) niektórych osób występuje zbyt mała ilość enzymu zwanego laktazą, który jest potrzebny do trawienia laktozy, czyli cukru mlecznego.

Laktoza jest rodzajem węglowodanów (cukrów) złożonych zbudowanym z dwóch jednocukrów: glukozy i galaktozy. W takiej też postaci po procesie trawienia ostatecznie zostaje wchłonięta przez organizm. Laktoza jest składnikiem mleka i produktów mlecznych. Jeśli nie zostanie strawiona w jelicie cienkim, bo brakuje enzymu – laktazy, przechodzi do jelita grubego i dopiero tu jest rozkładana przez florę bakteryjną do kwasu mlekowego, dwutlenku węgla, wodoru, metanu i wodorotlenków. Powstające w tym procesie gazy powodują wzdęcia, kruczenie (słyszalne ruchy perystaltyczne jelit), przelewanie, uczucie napięcia i pełności, wiatry, bóle brzucha, a czasem biegunki. Nie u wszystkich osób występują tak samo nasilone objawy, zależy to od stopnia niedoboru laktazy.( za ml.pl-dieta )

Zycze wszystkim zdrowia i serdecznie pozdrawiam!