Zatytulowalam je dosc ogolnikowo,bo tak na prawde mozemy faszerowac je tym co mamy pod reka ,a wyjda z pieca takie,ze palce lizac.
Pozostal mi wczorajszy farsz ze szpinakiem ,dodalam nieco ricotty ,przypraw i mielismy wspaniala uczte nalesnikowa-Was tez zachecam-nic nie moze sie w kuchni zmarnowac-cos dodadamy,cos przyprawimy-wazne aby bylo smaczne.
Kiedys, nie tak dawno ,w nalesniki zawinelam jedynie plasterki szynki i zolty ser-smakowaly rownie oblednie.
Zapraszam!
Nalesniki z pieca
Ciasto
.2 jajka
.2 szklanki maki
.1 szklanka mleka
.1/2 szklanki wody mineralnej
.szczypta soli
.2 lyzki oleju
Farsz.
.300 gr szpinaku
.400 gr ricotty
.sol i pieprz
Ponadto
.1 szklanka beszamelu
.1 szklanka sosu pomidorowego
.1/2 szklanki parmezanu
.1/2 szklanki startego zoltego sera
.2 lyzki masla
.sol i pieprz
Wykonanie
Z podanych skladnikow zaczyniamy ciasto i smazymy nalesniki.
Szpinak przygotowujemy jak we wczesniejszym wpisie na "tortellini",przyprawiamy.
Porcje masy szpinakowo-serowej nakladamy na nalesnik i zawijamy go.
Forme zaroodporna smarujemy maslem,ukladamy nalesniki ,polewamy beszamelem,potem sosem pomidorowym i na koniec posypujemy parmezanem i serem zoltym a takze odrobina soli i pieprzu.
Zapiekamy w piecu nagrzanym do 220st.C przez 10,15 min.
Smacznego!