Drozdzowe ciasto nie potrzebuje szczegolnej rekomendacji,lubimy je w kazdej postaci-zapewniam ze paczki tak przygotowane zaskocza nas samych.
Pomysl zaczerpnelam z "giallozafferano" i nie moglam przejsc "obok ",zapragnelam zrobic je zrobic i cieszyc podniebienie-nie moglo byc pomylki-sa wspaniale!
Polecam je szczegolnie dzieciom,bo to ciasto sie zwyczajnie odrywa,bez koniecznosci uzycia noza.
Zapraszam!
Paczki odrywane w posypce kakaowej
Paczek przekrojony ,widac nadzienie
Paczek oderwany
.400 gr maki pszennej
.25 gr drozdzy swiezych
.4 lyzki sklarowanego masla ( zimne )
.1 szklanka cieplego mleka + 3 lyzki
.3 lyzki cukru + 1 lyzeczka
.1 jajko ( cale )
.szczypta soli
.aromat rumowy do ciast
.dzem brzoskwiniowy
oraz
.1/2 szklanki cukru
.2 lyzki kakao
Wykonanie
Drozdze rozpuszczamy w cieplym mleku wraz z cukrem-odstawiamy.
Do miski przesypujemy make,dodajemy cukier ,szczypte soli i mieszamy ,potem robimy dolek,dodajemy zaczyn z drozdzy,jajko,maslo i reszte mleka-wszystko mieszamy najpierw lyzka,potem przez chwile wyrabiamy ciasto reka.
Miske z ciastem okrywamy jak zawsze najpierw folia,potem sciereczka i odstawiamy do wyrastania na 1 godz.
Kiedy ciasto podwoi swoja objetosc wykladamy je na deske i wyrabiamy nieco,nastepnie wazymy je i dzielimy na rowne czesci ( u mnie bylo 10 porcji ).
Piekarnik nagrzawamy do 180stC.
W osobnej miseczce mieszamy kakao z cukrem .
Tortownice ( moze byc jak najbardziej z kominem ) smarujemy maslem i pudrujemy kakao.
Rowne porcje ciasta wypelniamy dzemem zaciskamy koncowki ,nastepnie gotowy paczek zanurzamy w mieszance kakawo-cukrowej.
Gotowe paczki ukladamy warstwowo ,jesli mamy tortownice z kominem,powstana dwie warstwy z dziurka,jesli tak jak u mnie nie ma komina,jeden paczek wedruje do srodka.
Nie mamy co sie obawiac,ze warstwy sa nierowne,ze gdzies jest za malo,a gdzies za duzo,podczas ponownego wyrastania ( ok.20 min ),wszystko sie wyrowna.
Pieczemy przez 30 min,potem wyciagamy tortownice i studzimy .
Mozemy polac dodatkowo calosc lukrem bialym - jesli ktos lubi dodatkowe kalorie ( :) )
Mam nadzieje ze pomysl sie spodoba.
Pozdrawiam!
Smacznego !
gin 13:06, 2 sierpnia 2014
Mmm, pychota :) Bardzo lubię takie bułeczki :)
Odpowiedz