Kiedy nadchodzi tlusty czwartek,wiele osob zadaje sobie pytanie--paczki upiec?,-czy kupic?
Odpowiadam!-zdecydowanie upiec!--ale nie szukajmy przepisow,ktore zawieraja "gore"jajek,ogrom cukru i tluszczu---takim przepisom mowie NIE!
Moje ciasto drozdzowe nie wymaga niczego co jest drogie i pracochlonne!,-a slawna tajemnice "obraczki "-zawdziecza lekkosci ciasta i czasowi wyrastania.
Chcecie sie przekonac ze z 1jajka i pol,- mozna zrobic 32 sliczne,puszyste paczki,malo tego bez walkowania ciasta?--
Zapraszam do mojego przepisu na "paczki z obraczka"
Paczki z obraczka Smacznego!
Przepis
Produkty .maka pszenna...............................500gr
.drozdze swieze..............................25gr
.jajka..............................................1szt+1 zoltko
.mleko............................................1szklanka
.maslo lub margaryna.......................100gr(ok.1/3 kostki)
.cukier.............................................3lyzki +1do zaczynu
.ocet jablkowy..................................1lyzeczka
.olej do glebokiego smazenia.............3/4litra
Ponadto .lukier smietanowy(patrz buleczki z budyniem),-lub cukier puder do posypania
.starta skorka pomaranczy
.dzem do nadziewania
Wykonanie
Robimy zaczyn z drozdzy,5 lyzek mleka i 1 lyzki cukru,-odstawiamy do "ruszenia".
W tym czasie przesiewamy make,wsypujemy sol, cukier i te suche skladniki mieszamy dokladnie lyzka.
Robimy w mace dolek i wlewamy zaczyn drozdzy,cieple mleko,cale jajko plus- zoltko ,roztopione,schlodzone maslo i lyzeczke octu.
Wszystko dokladnie mieszamy lyzka,po polaczeniu skladnikow,wyrabiamy dalej chwile reka do uzyskania gladkiej,jednolitej masy.
Owijamy miske z ciastem folia,okrywamy sciereczka i odstawiamy co najmiej 1godz.do wyrastania.
Zdejmujemy po tym czasie "okrycie" z miski,uderzamy reka ciasto w celu odpowietrzenia i wykladamy mase na posypana maka deske.
Wyrabiamy reka kilka minut,potem tworzymy rowna kule ciasta.
Dzielimy ja najpierw na 4-rowne czesci,wyrabiamy chwilke,potem kazda z nich rowno dzielimy na 4 czesci--w wyniku tego uzyskamy 16 rownych,regularnych czesci ciasta.
Znow wyrabiamy kolejno kazda z nich i przykrywamy sciereczka w celu zabezpieczenia przed wyschnieciem.
Teraz juz od nas zalezy czy chcemy jeszcze mniejsze(jak moje na zdjeciu),czy zostawiamy w takiej postaci.
U mnie kazda z 16 kulek ciasta przecinalam jeszcze na pol,-w naciecie nozem nakladalam lyzeczka dzemu i zamykalam zaciskajac ciasto tworzac paczek.
W wyniku takiego podzialu,w latwy sposob,bez zbednego walkowania, powstalo 32 paczki.
Teraz pozostalo usmazyc je tak,aby powstaly na nich "obraczki"
Ciasto w calym procesie najpierw wyrastania,potem podzialu,ciagle roslo,-jest wiec lekkie i puszyste-z latwoscia sie je smazy.
Gotowe paczki wkladamy luzno do goracego oleju i wolno smazymy,kiedy przestana puszczac "pecherzyki"w oleju przewracamy je na druga strone i dalej smazymy kilka minut.
Po usmazeniu,polewamy lukrem smietanowym ,posypujemy starta skorka pomaranczy i jemmmmmmmy!
Smacznego!