Panettone to charakterystyczne ciasto przeznaczone tylko i wylacznie dla okresu Swiat Bozego Narodzenia,nikt wczesniej ani pozniej nie piecze go, ani nie kupuje .
To sztandarowe dla Wlocha drozdzowe ciasto ,ma swoj charakterystyczny ksztalt i zawiera mnostwo owocow kandyzowanych jak tez rodzynki.
Przyznam ,ze dlugo " podchodzilam " do tego ciasta z obawy ze nie wyjdzie,ze nie bedzie wystarczajaco pulchne-i niepotrzebnie!,jak widac na zdjeciach - panettone wyszlo super pulchne,delikatne z wiodaca nutka rumu.
Trzeba wiedziec o jednym,ze to ciasto wymaga dluuuuuugiego wyrastania ( mnie zajelo 9 godz.),ale warto!
Zapraszam do wyprobowania wloskich smakow!
Panettone- Regina di Natale
.500 gr maki pszennej
.50 gr drozdzy swiezych
.50 gr masla
.5 zoltek
.5 lyzek cukru + 1 lyzeczka
.5 lyzek rumu
.1 szklanka cieplego mleka
.50 gr rodzynek
.skorka otarta z cytryny i pomaranczy
.szczypta soli
Polewa
.200 gr cukru pudru
.2 lyzki soku z cytryny
.odrobina wrzatku
.owoce kandyzowane- dowolne
Wykonanie
Drozdze zalewamy polowa szklanki cieplego mleka,dodajemy 1 lyzeczke cukru i 1 lyzke maki,mieszamy i odstawiamy.
Zoltka ubijamy wraz z cukrem na jasna ,pulchna mase,pod koniec ubijania dodajemy 2 lyzki rumu.
Do miski przesiewamy make,dodajemy szczypte soli,zaczyn z drozdzy,mase jajeczna,pozostale mleko i zagniatamy,na koniec dodajemy sklarowane zimne maslo i laczymy z ciastem tak,aby powstala masa byla gladka,sprezysta i lsniaca.
Gotowe ciasto przekladamy do miski ,okrywamy ja folia spozywcza i sciereczka.
Miske odstawiamy na 4 godz. w niezbyt cieple miejsce ( ciasto ma rosnac b. wolno ).
Po tym czasie przekladamy ciasto na deske ( podsypujemy je niewielka iloscia maki a najlepiej z maki nie korzystac ,robimy dolek dodajemy starta skorke z umytych i wysuszonych owocow cytryny i pomaranczy,potem odcedzone dobrze z rumu rodzynki,zagniatamy pomagajac sobie metalowa lub plastikowa lopatka,tak tylko do polaczenia skladnikow i ponownie ciasto wedruje na 3 godz. do wyrastania.
Najlepiej do "panettone" uzyc papierowych gotowych ,wysokich foremek,ja nie mialam takiej ,wiec wykorzystalam metalowy waski ,lecz wysoki garnek,wysmarowalam go masle,wylozylam dno krazkiem z papieru do pieczenia potem takze boki.
Ciasto wykladamy ponownie,lekko zagniatamy i przekladamy do przygotowanej formy lub tak jak ja -garnka.
Ciasto pozostawiamy do kolejnego wyrastania na 2 godz.
Pieczemy w temp.180stC przez 45 min.
Z podanych wyzej skladnikow przygotowujemy lukier ( ma pozostac bardzo gesty )
Polewamy nim zimne ciasto i dekorujemy owocami kandyzowanymi.
Smacznego!