Moja rodzina wloska nie slyszala o takim polaczeniu -parmigiana+lasagna,,bo albo jedno albo drugie.
Ja jednak lubie wszelkie "kombinacje" i taka oto powstala naprawde wspaniala "parmalasagna",,a nazwe wymyslil maz,laczec umiejetnie dwie nazwy w jedna-sprytnie!?
Pragne podzic sie z Wami tym nowym "odkryciem",i mam nadzieje ze bedzie wszystkim smakowalo.
Zapraszam do poszukiwan,bo chociaz nie moge nazwac tej potrawy "wloska ",to jednak jest naprawde smaczna i warta polecenia.
Parmalasagna-lasagna w nowym wydaniu Smacznego!!!
Przepis
Produkty .makaron lasagna.......................................250 gr ( swiezy )
.baklazany...................................................2 szt
.maka ..........................................................1 szklanka
.jajka............................................................1 szt.
.mlako..........................................................1/2 szklanki
.sos pomidorowy ( patrz sosy i salatki )
.liscie szpinaku.............................................peczek
.ser provola...................................................100 gr
.parmezan.....................................................50 gr
.olej do smazenia
.sol i pieprz
Wykonanie
Zaczynamy od baklazanow,myjemy je i kroimy w podluzne plasterki,potem lekko solimy.
Do miseczki wbijamy jajko ,solimy , dolewamy mleko i wszystko mieszamy.
Na podluzne naczynie wysypujemy make.
Olej rozgrzewamy na patelni i kolejno maczamy baklazan w zawiesinie z jajka,potem obtaczamy w mace i smazymy na zloto .
Do naczynia zaroodpornego wlewamy mala porcje sosu pomidorowego i rozprowadzamy po dnie.
Kladziemy kolejno:
--platy lasagnii
--kotlety z baklazana
--liscie szpinaku
--porcja sosu pomidorowego
--utarty ser provola
--parmezan
--sol i pieprz
U mnie gorna warstwe stanowia kotlety z baklazana,posypane serami.
Okrywamy teraz dokladnie naczynie folia aluminiowa i zapiekamy w piekarniku w temp.180 st.C,przez 50 min.
Najlepiej potrawe przygotowac na kilka godzin przed podaniem,skladniki w tym czasie ladnie sie zwiaza i latwo jest ja kroic,a najlepiej smakuje odgrzewana ( to cos dla zapracowanych )
Smacznego!!!