W tytule stoi " niedzielny ", bo w naszej polskiej kulturze rosolek gotujemy zazwyczaj na niedziele,lub jakies domowe okazje .
Kazdy kraj ma swoje zwyczaje,we Wloszech niedzielny obiad,to " lasagna " " canelloni " tak mniej wiecej wyglada roznica w naszej kulinarnej kulturze ,ale nie tak,zebym sie calkiem podporzadkowala zwyczajom wloskim - o nie! wiec od czasu do czasu przemycam cos polskiego i jestem za to " cos " nawet chwalona.
Mialo byc o rosole - niby kazdy wie jak sie gotuje jednak w Polsce uzywa sie dosc duzo "kostek knora","kucharek"i podobnych ulepszaczy ,ja nie mam nic z tych rzeczy w mojej kuchni.
Prawdziwa tajemnica dobrego ,aromatycznego rosolu ,to dobre mieso i czas gotowania ,tutaj oczywiscie musimy dorzucic cala game warzyw - to one nadadza smak i zapach naszego rosolku.
Zapraszam!
Rosol niedzielny ( bez ulepszaczy )
. 1 dobra kura
. warzywa ( marchew, por, seler ,bulwa kopru wloskiego )
. swieze ziola ( ogegano,rozmaryn, pietruszka )
. cebula,czosnek
. lisc laurowy, ziele angielskie
Wykonanie
- kure oczyszczamy i namaczamy w zimnej wodzie ( ok.1h )
- do garnka do wys. 1/2 wlewamy zimna wode i zagotowujemy ja
- wkladamy kure do wrzatku i od jej zagotowania zmniejszamy jak to tylko mozliwe plomien palnika
- przez caly czas zbieramy pojawiajace sie szumy
- kiedy szumy przestana wyplywac,dodajemy do garnka oczyszczone i pokrojone warzywa ( nie solimy )
- w polowie gotowania czyli kiedy mieso jest al dente dodajemy sol i pieprz ( teraz mieso wchlonie calosc smakow )
- gotujemy rosol ok.3 godz na b. wolnym ogniu
- ugotowane mieso wyjmujemy z garnka wraz z warzywami
- rosol ponownie przyprawiamy do smaku sola i pieprzem a takze pokrojonymi drobno ziolami ( ziola musza pozostac goracym w rosole ,ale nie moga sie gotowac ,wydobedzie sie z nich caly aromat i zapach rosolu )
- rosol podajemy z makaronem lub jak tu czesto we Wloszech bywa z tortelini
Smacznego!
Uwaga!
Experci od kuchni radza wkladac mieso do zimnej wody,bo jak slyszalam wrzatek zabija caly aromat rosolu- ja jednak mam inna teorie na ten temat,otoz kiedy wlozymy mieso do zimnej wody,wraz z podnoszeniem tem. wody,przez caly ten czas i po jej zagotowaniu pojawiaja sie szumy,ktore wlasciwie zanieczyszczaja niepotrzebnie rosol.
Wkladajac mieso do wrzatku, omijamy ten problem bo natychmiast zamykaja sie pory miesa,a wlasnie b. powolne gotowanie wydobywa z miesa caly jego aromat i smak.