Ah ,co za sernik!!!i nie ma mowy o pomylce w tytule -sernik ten jest ,kremowy,wilgotny i delikatny jak aksamit.
Wszystkie wymienione przeze mnie zalety zawdziecza metodzie pieczenia- na parze!.
Dzisiaj jednak zdecydowalam owinac folia aluminiowa tortownice ,umiescic ja w nieco wiekszym pojemniku z woda i piec-efekt jest zdumiewajacy,bo sernik nic ,a nic sie nie przypalil i zachowal wszystkie wymionione wyzej zalety.
Zapraszam na godziwa porcej " aksamitu"
Sernik aksamitny z pianka truskawkowa
.500 gr sera ricotta
.180 gr margaryny
.5 jaj
.1 torebka budyniu waniliowego( 3 lyzki )
.1 szklanka cukru
.ziarenka wanilii lub aromat
Pianka
.200 ml smietany kremowki
.50 gr cukru pudru
.1/2 szklanki musu truskawkowego
.3 listki zelatyny
.listki miety
Wykonanie
Piekarnik nagrzewamy do 180 st C.
Tortownice o sred.23 cm smarujemy margaryna,pudrujemy maka ,potem szczelnie owijamy folia aluminiowa.
Przygotowujemy nieco wieksza blaszke.
Bialka jajek oddzielamy od zoltek i ubijamy na sztywno z odrobina soli.
Margaryne miekka przekladamy do misy,dodajemy zoltka jaj,cukier i miksujemy az masa stanie sie gladka ,a cukier nie bedzie wyczuwalny pod palcami.
Do masy dodajemy powoli ser i dalej miksujemy ,potem budyn i aromat .
Na koniec dodajemy bialka i mieszamy delikatnie lyzka.
Gotowa mase przekladamy do tortownicy ,umieszczamy ja w wiekszej blaszce,ktora wypelniamy goraca woda ( tak ok.1,5 -2 cm ) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy ok.1 godz.
Piekarnik wylaczamy ,a ciasto pozostaje w zamknietym piekarniku przez ok.45 min.
Dalej uchylamy lekko drzwiczki i dokladnie studzimy.
Pianka
Zelatyne zalewamy zimna woda,namoczona zalewamy 1/3 szklanki wrzatku i rozpuszczamy.
Smietane ubijamy z cukrem pudrem,dodajemy mus truskawkowy i zelatyne,mieszamy,nastepnie odstawiamy do lekkiego stezenia.
Sernik wyjmujemy z tortownicy ( u mnie jest odwrocony ) i pokrywamy calosc pianka.
Podajemy polany musem truskawkowym -koniecznie z listkami swiezej miety.
Smacznego!!!