Suflet-oryginalna  nazwa "Soufflé",to bardzo delikatna materia,i najczesciej po kilku minutach po wyjeciu z piekarnika powoli opada-ale tak wlasnie ma byc,natomiast ten suflet nie opada ,bo jest przyrzadzony na zimno.

Wyglada podobnie,ma wystajaca obraczke,ktora mozemy dowolnie udekorowac-idzie lato moze wiec zamiast na goraco-zrobmy suflet na zimno-polecam!

Zapraszma!

                                                             Suflet na zimno

.200 ml smietany kremowki

.200 ml truskawek w syropie ( moga byc swieze lub mrozone )

.100 gr cukru pudru z wanilia

.5 listkow zelatyny

.posypka kolorowa

Wykonanie

Boki  naczynia ( od polowy wysokosci w gore )do zapiekania posmarowalam margaryna i dokleilam pasek papieru do pieczenia,ale tak,aby wystawal poza brzeg ok.3-4 cm.

Zelatyne najpierw namoczylam w zimnej wodzie,nastepnie zalalam ja 3 lyzkami wrzatku i dobrze rozmieszalam.

Smietane ubilam i powoli dodalam cukier puder a nastepnie zawartosc sloiczka z truskawkami ( truskawki w syropie sa miekkie,wiec wystarczy je dodac i wymieszac ).

Do masy wlewamy zelatyne i dobrze miksujemy.

Napelniamy naczynia masa ok.2 cm powyzej jej  linii brzegowej.

Naczynia wstawiamy do lodowki na kilka godz.najlepiej na noc.

Delikatnie wyciagamy papier ,dekorujemy dowolnie kolorowa posypka lub kakao.

Smacznego!