Widzialam taki torcik w jednym z wloskich magazynow kulinarnych ,i chociaz tamten byl wysoki,okazaly i naprawde zachecajacy,to moj ,chociaz maly ,tez jest niczego sobie-w koncu liczy sie pomysl i checi.
Zrobilam go tak bez okazji,wiec postanowilam ,ze upiekne tylko 2 biszkopty ,kazdy po 3 jajka.
Tutaj uzylam 2 roznych kremow,a to dlatego zeby " kratki " sie nie " rozplywaly " podczas krojenia,nalezy uzyc kremu maslanego ( najlepszy jaki kiedykolwiek robilam ),potem do dekoracji zrobilam krem smietanowy z marscapone.
Zapewniam ze odrobina pracy, a torcik zrekompensuje nam z nawiazka smakiem i efektem koncowym.
Zapraszam!
Tort w kratke
Biszkopt 1/
.3 jajka
.3lyzki maki pszennej
.1 lyzka maki ziemniaczanej
.1/2 szklanki cukru
.1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
Biszkopt 2/
.3 jajka
.1 lyzka maki ziemniaczanej
.2 lyzki maki pszennej
.1 lyzka kakao
1/2 szklanki cukru
.1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
Krem 1/
.200 gr. masla smietankowego
.2 jajka
.1/2 szklanki cukru
.2 lyzki cukru pudru
.1 lyzka soku z cytryny
.30 ml " limoncello"
Krem 2/
.200 ml smietany kemowki
.250 gr sera marscapone
.100 gr cukru pudru
.aromat rumowy
Poncz
1.szklanka wody
.1 lyzeczka soku z cytryny
1 lyzka limoncello lub innego alkoholu
Wykonanie
Bialka oddzielamy od zoltek i ubijamy na sztywno,potem powoli dodajemy cukier na przemian z zoltkami.
Obie maki przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia , dodajemy do masy jajecznej i mieszamy delikatnie lyzeka napowietrzajac mase.
Przelewamy do tortownicy ,gdzie dno wykladamy papierem do pieczenia ,a boki smarujemy maslem.
Pieczemy w tem.180st C przez 12/15 min.
Podobnie postepujemy z nastepnym biszkoptem- studzimy.
W tym czasie robimy kremy.
Krem1/.
Maslo kroimy w kostke ( musi byc miekkie ).
Jajka wraz z cukrem ubijamy na parze ,potem zdejmujemy z pary i jeszcze chwile ubiajamy w ten sposob mase chlodzimy.
Do misy miskera wkladamy maslo, cukier puder i miksujemy,kiedy zaczyna byc gladkie ,powoli strumykiem dodajemy mase jajeczna,potem jeszcze sok z cytryny i limoncello.
Krem 2/.
Smietane ubijamy na sztywno,potem powoli dodajemy cukier puder,marscapone ,aromat a kiedy polacza sie skladniki w gladka mase -gotowe.
Biszkopty rozkladamy na deske i dzielimy je najpierw na pol.
Teraz nalezy za pomoca ( ja uzylam miseczki,szklanki i kieliszka ) powstale krazki na mniejsze koleczka ( 4 szt. ).
Jako pierwszy ukladamy na tacy najwieksze kolko czekoladowe,do jego srodka wkladamy mniejsze jasne,potem ciemne i znowu jasne, calosc nawilzamy ponczem i warstwe smarujemy kremem maslanym.
Nastepna warstwe rozpoczynamy od kolka jasnego i tak j.w na przemian.
Calosc smarujemy kremem smietanowym dekorujac w/g wlasnego upodobania.
Smacznego!